|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bellatrix Lestrange
shatan
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Azkabanu Płeć: dziołcha
|
Wysłany: $30200820pm08 = 20pm30UTC("06.20.08"); Temat postu: Wasze recenzje i opinie |
|
|
Założyłam ten temat po to, żeby nie zaśmiecać zanadto tematów o zespołach ^^. Tutaj piszmy recenzje .
Tamte posty przesunę tutaj, o ile mi się uda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Celtica
czyste zuo
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: $31200812pm08 = 12pm31UTC("05.12.08"); PRZENIESIONY $30200820pm08 = 20pm30UTC("06.20.08"); Temat postu: |
|
|
[chodzi o The Divine Conspiracy" Epicy - Natka]
Może napiszę jakąś ,,recenzję" na temat tejże płyty.
Uważam, że jest naprawdę dobrze zrobiona i dopracowana. Uwagę przyciąga okładka, wykonana w formie książki. Czarno-biała grafika daje niesamowity efekt, dzięki czemu płyta wydaje się oryginalna, inna niż zwykle.
Muzyka idealna dla wiernych fanów gotyckiego grania, cięższego niż np.:Evanescence.
Jedno ale. Dla osób nieprzyzwyczajonych, muzyka może okazać się trochę męcząca. Wokal Simone połączony z lekkim growlem czasami aż bije po uszach. Ale wierni fani tego typu powinni być zadowoleni.
Na 10 możliwych gwiazdek daję 8 z plusem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatrix Lestrange
shatan
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Azkabanu Płeć: dziołcha
|
Wysłany: $31200814am08 = 14am31UTC("05.14.08"); PRZENIESIONY $30200820pm08 = 20pm30UTC("06.20.08"); Temat postu: |
|
|
Tak, właśnie. Jeśli ktoś nie jest przyzwyczajony to takiego nastroju w utworach, to może się trochę zdziwić . Ja jestem przyzwyczajona, słucham takiej muzyki od jakiegoś czasu i muszę powiedzieć, że tylko początkowy growl w "Replice" był dla mnie zaskoczeniem .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatrix Lestrange
shatan
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Azkabanu Płeć: dziołcha
|
Wysłany: $31200808pm08 = 08pm31UTC("05.08.08"); PRZENIESIONY $30200820pm08 = 20pm30UTC("06.20.08"); Temat postu: |
|
|
To tak.
Przesłuchałam kilka razy singiel NW "Amaranth". W skali od jeden do dziesięciu dam tejże płycie 5.
Po pierwsze okładka. Niedopracowana, niestaranna, a w środku tylko tekst do Amaranth - mógłby być jeszcze do "While Your Lips...".
Na płycie znajdują się:
1) zwykła wersja Amaranth - m.in. od tej piosenki zaczynałam swoją przygodę z Nightwishem, więc mam do niej sentyment .
2) Amaranth w wykonaniu... Marca. Jejku, jak to pierwszy raz usłyszałam ... Straszne! Porażka! Masakra! I w ogóle. Uważam, że Marco ma wajny głos - The Islander, w którym to on jest odpowiedzialny za wokal jest, moim zdaniem, najlepszą piosenką NW... Ale za Amaranth brać się nie powinien, ot co.
3) Eva - wersja instrumentalna. Świetny pomysł. Uważałam Evę za jedną z ich najgorszych piosenek, a okazało się, że to Anetka ten utwór maksymalnie zepsuła (taaak, zwalmy wszystko na Anetkę , mwhahaha). Ta wersja jest dużo lepsza i... dobrze się przy niej odrabia lekcje ;].
4) While Your Lips Are Still Red - o, tu Marco wyszedł dużo lepiej . Wajna pioseneczka, ale Islanderowi do pięt nie dorasta .
Reasumując - singiel nie jest zły, ale wcale dobry. Krótki... No ale to w końcu singiel ^^. Przyjemny dla ucha (oprócz Amaranth z Marco...). Dla fanów Nightwisha za czasów Anety.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bellatrix Lestrange dnia $31200808pm08 = 08pm31UTC("05.08.08");, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Celtica
czyste zuo
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: $31200809pm08 = 09pm31UTC("05.09.08"); PRZENIESIONY $30200820pm08 = 20pm30UTC("06.20.08"); Temat postu: |
|
|
Ożesz ty! To, że posiadam tą płytę to znaczy, że jestem fanką za czasów Anetki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatrix Lestrange
shatan
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Azkabanu Płeć: dziołcha
|
Wysłany: $31200809pm08 = 09pm31UTC("05.09.08"); PRZENIESIONY $30200820pm08 = 20pm30UTC("06.20.08"); Temat postu: |
|
|
Nie no, źle mnie zrozumiałaś. Jeśli jesteś fanką Anetki, to na pewno spodoba ci się ta płyta - to miałam na myśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatrix Lestrange
shatan
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Azkabanu Płeć: dziołcha
|
Wysłany: $30200820pm08 = 20pm30UTC("06.20.08"); Temat postu: |
|
|
Od jakiegoś czasu jestem szczęśliwą (!!!) posiadaczką "Dark Passion Play" Nightwisha. Nowego Nightwisha. Tak, z Anetką.
Myliłam się chyba co do Anette. Wciąż czuję do niej niechęć - bądź co bądź zajęła miejsce boskiej Tarji. Jednak nie uważam już, że nie umie śpiewać. Nie, moi drodzy, ona umie śpiewać, lecz jej głos nie należy do najpiękniejszych.
Oprawa graficzna? Pierwsza klasa! Posiadam wydanie 2CD (ja to zawsze muszę trafić na wypasioną wersję ;] - innej nie było!). Posiada tak jakby dwa skrzydła - po jednej stronie właściwa płyta, po drugiej stronie płyta z wersjami instrumentalnymi wszystkich utworów, książeczka z tekstami, tatuaż (o.O) i książeczka z reklamami koszulek itp. Tak, zapowiada się bardzo dobrze. Książeczka również pięknie zrobiona. Przejdźmy więc do strony muzycznej.
Pierwszą pozycją jest oczywiście "The Poet and the Pendulum". Znam tę piosenkę od dawna i wciąż nie mogę wyjść z podziwu. Jest niesamowita, dzieli się na kilka części. Długa, piękna. Cóż więcej mówić? 10/10
Kolejny utwór to "Bye bye Beautiful". Taki se, raczej przeznaczony dla tró mhrocznych nastolat, wpadający w ucho. Plus za wokal Marca, ogromny minus za tekst! Każdy chyba może się domyślić, że jest pisany do Tarji... to chyba najbardziej dziecinne posunięcie Tuomasa. 3/10
Idziemy dalej. Amaranth. Znam tę piosenkę od dawna, od niej właściwie zaczynałam, więc mam do niej niejaki sentyment. Jednak nie jest wybitna, ot, taka sobie piosnka ze skrzeczącą Anetką na wokalu. 6/10
Następnie mamy "Cadence Of Her Last Breath". Całkiem różni się od dotychczasowych utworów Nightwisha, nie ma tej typowej dla nich magii. Jednak jest dynamiczne, ciekawe, ostre. Mamy tu Anetkę, nawet nie skrzeczącą i od czasu do czasu wtrąca sie Marco. Jestem na tak! 8/10
Dalej "Master Passion Greed". O, zaczyna się ciekawie. Znów nietypowo... Jejku, to już wcale nie przypomina starego Nightwisha! Niemniej jednak podoba mi się. Tu za wokal odpowiedzialny jest Marco. I to jest plus ;]. Piosenka dynamiczna. 9/10
Eva. Nie od początku byłam przekonana do tej piosenki. Potem jakoś osłuchałam się z wersją instrumentalną, a teraz nie razi mnie skrzeczący głos Anette. Nawet to polubiłam. 6/10
Czas na "Saharę". Dynamiczna (skojarzenie ze starym Nightwishem ), ciekawa. Cóż więcej mówić? 8/10
"Whoever Brings The Night". Nawet mnie głos Anetki nie razi ^^. 9/10
"For The Heart I Once Had". o.O Co to ma być? Słodko śpiewająca Anetka... Jeżu. Jak jakiś pop! Refren jakoś ratuje ten utwór. Ale zwrotka... porażka! Dalej jest już ciekawiej, ale za początek muszę obniżyć punktację. 4/10
Ooo, nareszcie mój numer jeden! "The Islander". Piękna ballada. Kiedy jej słucham, zamykam oczy i wyobrażam sobie rejs statkiem, wyspę... Potem śpiewy przy ognisku... Niesamowita! Śpiewa Marco, Aneta wtóruje, ale wcale mi to nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie, wspaniale tam pasuje. Punktów muszę dać tyle samo, ile dałam TPATP, no ale cóż, żadna skala nie odzwierciedla dokładnie naszych upodobań. 10/10
"Last Of The Wilds". Utwór instrumentalny, piękny. Bardzo przypadł mi do gustu, jednak nie dorównuje Islanderowi . 9/10
"7 Days To The Wolves". Duet Marca z Anetką. Nieźle, nieźle. 7/10
"Meadows of Heaven". Hm. Mam mieszane uczucie. Z lekka kiczowate, jednak miłe dla ucha... Dajmy 6/10.
Wraz z odejściem Tarji zniknęła dawna bajeczność, niezwykłość zespołu. Poszedł on całkiem w inną stronę, wyostrzając swe brzmienie, wybierając wokalistkę diametralnie inną od poprzedniej. Nightwish zmienił się, ale czy na gorsze? Tak naprawdę nie można określić czy na dobre, czy nie - to pojęcie względne. Jednym bardziej podoba się bajkowa atmosfera, innym coś ostrzejszego.
Ja uważam, że teraz Nightwish nie jest Nightwishem. To całkiem inny zespół. Inaczej brzmi, inaczej wygląda, inną drogą idzie.
Płycie daję 7/10 i dodam, że jest lepsza niż myślałam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bellatrix Lestrange dnia $30200820pm08 = 20pm30UTC("06.20.08");, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatrix Lestrange
shatan
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Azkabanu Płeć: dziołcha
|
Wysłany: $30200820pm08 = 20pm30UTC("06.20.08"); Temat postu: |
|
|
Madzia-lena-celtica napisał: | Muzyka idealna dla wiernych fanów gotyckiego grania, cięższego niż np.:Evanescence. |
Metal symfoniczny! Sym-fo-nicz-ny. Powtórz!
Gotycki to Tristania, na przykład.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Celtica
czyste zuo
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: $30200820pm08 = 20pm30UTC("06.20.08"); Temat postu: |
|
|
Ach, skrót myślowy. Gotyk ładniej brzmi^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatrix Lestrange
shatan
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Azkabanu Płeć: dziołcha
|
Wysłany: $30200820pm08 = 20pm30UTC("06.20.08"); Temat postu: |
|
|
Ah, no tak ;]. Ale po prostu jestem już na tym punkcie wyczulona, jeszcze niedawno sama nie odróżniałam gotyku od symfonicznego, ale teraz mam manię na odróżnianie podgatunków. Wiem, czym różni się death od black, gotyk od symfoniku... ;] I strasznie mnie wkurza, jak ktoś to myli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Celtica
czyste zuo
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: $30200821pm08 = 21pm30UTC("06.21.08"); Temat postu: |
|
|
A wiesz czym się różni blues od czystego jazzu i hard bop? Ja wiem, ale nie poprawiam innych, gdyż nie każdy musi się na tym znać .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatrix Lestrange
shatan
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Azkabanu Płeć: dziołcha
|
Wysłany: $30200821pm08 = 21pm30UTC("06.21.08"); Temat postu: |
|
|
Nie, nie interesuję się bluesem, jazzem itp., tylko metalem. Wiem, że nie każdy musi się znać, ale jednak uważam, że jeśli czegoś słucha, to powinien wiedzieć, jaki to gatunek (podgatunek), bo to się również przydaje w życiu. Dlatego poprawiam. Zobacz, raz cię poprawiłam i już wiesz, że to symfoniczny, a nie gotycki . Tak samo jest z błędami językowymi czy innymi... Jak ktoś mówi "na dworzu" to od razu go poprawiam, a od innych oczekuję tego samego wobec siebie i innych. Po co okaleczać nas język? Lepiej pilnować się nawzajem .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bellatrix Lestrange dnia $30200821pm08 = 21pm30UTC("06.21.08");, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Celtica
czyste zuo
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: $30200821pm08 = 21pm30UTC("06.21.08"); Temat postu: |
|
|
Tyż prawda .
Za wykonawczynią, o której najnowszej płycie zaraz się wypowiem, raczej nie przepadają nasi forumowicze. Jest to niejako dość trudny gatunek i ciężko się do niego przyzwyczaić. Mianowicie chodzi mi o Pictures Katie Melua.
Drugi po debiutanckim ,,Piece by Piece" (równiez posiadam) album bluesowej wokalistki. Niektórzy określają jej muzykę, jako pop. To błąd. Gafa, proszę państwa. Raz czy dwa słyszeliście może w radiu ,,If you were a sailboat" i uważacie to za nudne, no nie. Większość osób uznała, ża płyta Piece by Piece nadaje się tylko dla tych, którzy mają kłopoty ze snem, którzy lubią monotonność i stoicki spokój. Był to bowiem album jazzowo-bluesowy. A tu po tych wszystkich uwagach, Katie zrobiła psikusa. Płyta Pictures poza tradycyjnym bluesem utrzymana jest w tonacj soft rockowej! Pojawiają się też wyraźne elementy reggae. W nagraniach słychać fortepian, gitary, ale wyeksponowana jest też praca perkusji. Nikt już chyba nie powie, że ta muzyka jest nudna i monotonna. Uwgę przyciąga cover In my secret life. W książeczce znajduję się, jak zwykle z resztą, ładne zdjęcia. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z nabycia tego albumu.
Dziewięć z plusem.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chuda xD
prawa ręka shatana
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd, gdzie nie sięga Wasz wszędobylski wzrok ;p
|
Wysłany: $30200822pm08 = 22pm30UTC("06.22.08"); Temat postu: |
|
|
A blues to nawet niezły typ muzyki. Przyznam szczerze, ze nawet mi podchodzi. A metal...tu nie chodzi o to, że nie lubię tych zespołów bo tak, bo to głupie. Tylko te piosenki mnie przerażają, albo wpędzają w depresję. Po prostu nie mogę tego słuchać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatrix Lestrange
shatan
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Azkabanu Płeć: dziołcha
|
Wysłany: $30200822pm08 = 22pm30UTC("06.22.08"); Temat postu: |
|
|
Każdy inaczej reaguje. Ale jak patrzę z perspektywy czasu, to chyba jak słuchałam Ev to też taka zdołowana chodziłam. A teraz... Widać po mnie, że słucham metalu? Oprócz tego, że pop/hip hop/techno/etc. budzi we mnie obrzydzenie? Chyba nie, co? ^^ Może się przyzwyczaiłam?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|